Tania drukarnia warszawa
Firmowy piknik. Mój szef jak t zwykle bywa, miewał pomysły na których realizację nie pozostawało zbyt dużo czasu. Ostatnio wymyślił że nasza firma zorganizuje niewielki piknik, który będzie reklamą naszej nowej inwestycji budowlanej. Pomysł był może i fajny, szkoda że na przygotowanie wszystkiego mieliśmy zaledwie kilka dni. I bardzo ograniczony budżet. A musieliśmy chociażby w jakiś sposób poinformować okoliczną ludność o tym wydarzeniu. W związku z ograniczonym budżetem, potrzebna nam była tania drukarnia Warszawa. Trzeba było przecież wyprodukować jakieś plakaty i ulotki. Nasz szef chyba sądził, że zrobimy to na drukarce firmowej, bo w przeciwnym razie dałby nam trochę większe fundusze. Na szczęście trafiliśmy jednak na tanią drukarnię. Dopiero wchodzili na rynek i łapali wszystkie zlecenia. Nawet te mało opłacalne. Dla nich to była reklama, dla nas tanie ulotki. Tylko dzięki nim okoliczna ludność dowiedziała się o planowanym pikniku. Ten o dziwo bardzo się udał. Szef był zadowolony a my wykończeni.
Dodaj komentarz